Coroczny przystanek - Shops 1st Try! Z radością znów odwiedzamy Austriackie Alpy i testujemy dla was nowości! A w 2026 będzie się działo...Sprawdź co nowego w przyszłym sezonie. 

Zima to czas, kiedy nie tylko dzieciaki czekają na pierwszy śnieg. Jeśli od zawsze marzyłeś o tym, żeby zjechać z górki jak prawdziwy snowboardzista, to 2025 rok jest idealnym momentem, by zacząć. Ale zanim wskoczysz na deskę i poczujesz się jak zawodowiec (albo przynajmniej jak ktoś, kto nie przewróci się w pierwszej sekundzie), musisz przygotować się na kilka wydatków. Więc ile tak naprawdę trzeba wydać, żeby z kanapy przenieść się na stok? Sprawdzamy!

Jeździć na najlepszym sprzęcie to jedno, testować i sprzedawać to drugie... a zobaczyć cały proces produkcji to dopiero ciekawostka! Pojechaliśmy do fabryki Capity, aby zobaczyć na czym polega ta magia. 

Shops 1st Try to dla Nas obowiązkowy przystanek w każdą zimę. Właśnie tutaj, w Austriackich Alpach, sklepy i dystrybutorzy z całej Europy mają okazję przetestować najnowsze modele desek, wiązań, butów i wszelakich akcesoriów snowboardowych, które trafią do sprzedaży w nadchodzącym sezonie. Czujemy się tam trochę jak dzieci w sklepie z zabawkami - a piękne stoki Tyrolskiego Alpbachtal w Austrii to Nasz plac zabaw :)

Co roku z wielką starannością wybieramy nowy asortyment, który trafi na półki. Dzięki temu znajdziecie u Nas duży wybór najlepszych marek i brandów snowboardowych. Sprawdź co nowego w sklepie w sezonie 2023/2024.

W połowie stycznia nasza ekipa Snowboardshopu wybrała się na Słotwiny, żeby przetestować dla Was co nieco.

Zgarnęliśmy najciekawsze modele od Capita, Burton, Lib Tech oraz trochę nowych wiązań od Union i Bent Metal i wyruszyliśmy w drogę.

Step On - kicha czy hit? Opowiadamy o tym jak działa system wiązań Burtona i co możecie znaleźć u nas w sklepie.

Hej, snowboardowi maniacy! Zbliża się czas odliczania dni do zimy, a razem z nim - snowboardowe premiery filmowe sezonu 2020/2021. Gotowi?

Czy zastanawialiście się kiedyś jak wyglądałby wasz raj? Pewnie każdemu z was przeszła przez głowę taka myśl. Mi też, i to nie raz. Co więcej, to wszystko się w końcu zmaterializowało i tydzień temu naprawdę tam byłam. Byłam w snowboardowym raju.